sobota, 19 marca 2016

23.Trochę letniego vintage ...

Z moich ostatnich postów wynika właściwie ze  szyje tylko zabawki a przecież tak nie jest bo od czasu do czasu tworze  to co potrzebuje w danej chwili lub to co podpowiada mi nabyta tkanina albo to co jest w zasięgu moich krawieckich możliwości . A ze mam sentyment do staroci a tym bardziej to ubrań  które miały swój charakter ,jakość i wygląd  nie tak jak te nie warte złamanego  grosza z sieciowek łachmany to z jeszcze większą  radością   siadam do maszyny ciesząc się jak dziecko ze będę miała coś fajnego,innego coś co przypomina mi młodzieńcze lata  mojej Mamy .








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...